Wycieczka do Lwowa zimą. Czy warto?

Skończyła się złota jesień, z drzew opadły już ostatnie liście, zrobiło się szaro, ponuro i chłodno… Co można więc robić w taką pogodę? Wybrać się do Lwowa! Baciar przedstawia kilka powodów, dla których warto udać się na zwiedzanie właśnie zimą!

Wiatr, śnieg i mróz, czyli lwowska pogoda barowa

Skoro warunki są niekorzystne, a mróz szczypie w uszy to i ogrzać się jest przyjemniej. Lwów, który na każdym kroku oferuje ciekawe knajpki jest do tego miejscem idealnym. W zimie każda dłuższa wycieczka przepełniona jest przerwami w klimatycznych kawiarniach, barach i restauracjach. Przyjemny szum rozmów, muzyka w tle i ciepła atmosfera stanowią idealny kontrast dla świata zewnętrznego. Humor poprawia się od razu, a ciemne wieczory nagle nabierają kolorytu. A, że trzeba się ogrzać to można zamówić kolejną szarlotkę na ciepło, kawę i grzańca - bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia!

W przeciwieństwie do lata, pozbawiony ogródków oraz plenerów Lwów zapełnia się we wnętrzach barów, pubów, restauracji stając się dla miłośników sercowych podbojów okazją do wznoszenia toastów z nowo poznanymi osobami. A czym najlepiej je wznosić? Lwowskie piwo, ćmaga (wódka -przyp. Baciar), nalewki, grzańce, herbata z „prądem”, kawa z likierem – macie szeroki wybór trunków którymi możecie umilać sobie czas

Zimowe zwiedzanie, czyli jak zobaczyć więcej

Zima to paradoksalnie świetny czas na zwiedzanie, zaczynając od Lwowskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego, który otwiera się już początkiem grudnia. Może nie jest tak okazały jak te w Polsce czy Niemczech, ale ze wspaniałym świątecznym klimatem, którym możesz się do woli delektować. Poczujecie sami, że tam czas wtedy płynie wolniej i warto korzystać, ile się da i zobaczyć jak najwięcej. Najlepiej z dobrym przewodnikiem u boku, który opowie Wam czym jest lwowska wierność!

Ponadto, zimą we Lwowie jest zdecydowanie mniej turystów, więc nie trzeba marnować czasu na stanie w kolejkach. Taką okazję warto wykorzystać. Wizyta w Kamienicy Sobieskiego? Sesja fotograficzna w Kasynie Szlacheckim? Chwila refleksji na Cmentarzu Łyczakowskim? Jezioro Łabędzie w Operze Lwowskiej? Jazda na łyżwach na środku Rynku? Zimą jest na to najlepszy czas!

Zapomnieć o mrozie, czyli nocne atrakcje Lwowa

To co lwowskie tygrysy lubią najbardziej, czyli hulaszcze życie do białego rana. Beztroski taniec na stołach do lokalnej muzyki, niesamowity jazzowy koncert w ukrytym lokalu, gorący parkiet w najnowocześniejszym klubie czy night-club dla kawalerów w którym równie dobrze bawić się będą Panie? To wszystko czeka na Was zimą we Lwowie. Wystarczy wiedzieć, gdzie iść, by gorąca atmosfera pozwalała Wam zapomnieć o minusowej temperaturze na zewnątrz.

Lwów cały w śniegu, czyli coś pięknego.

Skrzypienie pod nogami, biały puch na ulicach, płatki śniegu na kurtkach oraz piękno Lwowa tworzą niesamowitą, filmową wręcz scenerię. Wszystkim zwiedzającym życzę, by mogli się nią cieszyć choćby jeden dzień! Czy będąc zakochanym nie warto wybrać się na Walentynki do białego, romantycznego Lwowa?